by mógł czynić zła. A właśnie post osłabia, głodówka pozbawia sił. Taka jest nasza amharska filozofia i o tym pouczają nasi ojcowie. A wszystko to sprawdzone jest w doświadczeniu. Człowiek głodzony przez całe życie nigdy nie będzie się buntować.Jest to kompletna bzdura. Nie ma żadnej "amharskiej filozofii" o takiej treści. Tyle w tym sensu co w opowiadaniu, że w Warszawie po ulicach chodzą niedźwiedzie. Filozofia amharska, jak każda inna, podlegała różnym wpływom i tradycjom, jest mieszaniną różnych treści i wpływów, podlegała zmianom na przestrzeni czasów.
..
Tę atmosferę ogólnego zagrożenia wzmagała jeszcze chorobliwa podejrzliwość, jaką żywi każdy Amhara wobec drugiego człowieka (również wobec drugiego Amhary), któremu nigdy nie wolno ufać, wierzyć na słowo, liczyć na niego, bo intencje ludzi są złe i przewrotne, ludzie to spiskowcy. Filozofia Amharów jest pesymistyczna, smutna, dlatego ich spojrzenia są smutne, a przy tym czujne i wypatrujące, twarze mają poważne, rysy napięte, rzadko zdobywają się na uśmiech.
Przykładem XVII wiecznej amharskiej filozofii jest:
http://en.wikipedia.org/wiki/Zera_Yacob
Wbrew wyobrażeniom Kapuścińskiego nawet Murzyni z Afryki potrafią czytać, pisać, układać dzieła filozoficzne, pisać i czytać poezję, tworzyć sztukę, kulturę, muzykę itp itd. a nie tylko przystrojeni w kolorowe spódniczki biegać wokół bambusa potrząsając dzidami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz